W Stanach Zjednoczonych może nastąpić całkowita dekryminalizacja

Stany mają wreszcie swobodę decydowania o swojej polityce dotyczącej konopi indyjskich

Po głosowaniu Izby Reprezentantów USA przestępstwa mniejszej wagi związane z marihuaną mogą zostać przeklasyfikowane na szczeblu federalnym. O ile w grudniu wydawało się, że wyczyn ten może się nie udać w senacie z większością republikańską, to w świetle styczniowego rozwoju sytuacji jest już znacznie większa szansa, że zmiana rzeczywiście nastąpi.

Trudno nie doceniać znaczenia głosowania Izby Reprezentantów: to był pierwszy przypadek, że jedna z izb Kongresu głosowała za zniesieniem federalnego zakazu marihuany. To zakaz wprowadzony przez prezydenta Nixona dokładnie 50 lat temu. Wiele stanów sprzeciwiło się polityce federalnej, pionierzy głosowali za dekryminalizacją marihuany już w latach siedemdziesiątych, ale nie zmieniło to zbyt wiele w szerszym kontekście. Dalszą historię już znamy: w 1996 roku Kalifornia jako pierwszy stan USA rozpoczęła program marihuany medycznej, który od tego czasu przejęło 30 stanów, a w 2012 roku przegłosowano pierwszą legalizację, która teraz obowiązują już w 15 stanach. I choć może się to wydawać absurdalne, federalny zakaz pozostał nadal niezachwiany, a nawet zaprzeczane są medyczne wartości konopi. W rezultacie regulacje większości stanów są obecnie sprzeczne z prawem federalnym, więc modele legalizacji nie mogą zostać ukończone. Wystarczy wspomnieć tylko o głównym problemie, legalnie działające firmy konopne w wielu przypadkach nie mają dostępu do podstawowych usług bankowych i są zmuszone do handlu gotówką.

Georgia stała się języczkiem wagi

Można by pomyśleć, że u szczytu epidemii koronawirusa temat marihuany nie jest najbardziej palącą kwestią, ale dziś jest to więcej niż symboliczną sprawą. Nic więc dziwnego, że krótko po tym, jak Joe Biden został wybrany na prezydenta – a nawet jeszcze przed jego zaprzysiężeniem! – Izba Reprezentantów z większością demokratyczną głosowaniem z wynikiem 228-164 zniosła zakaz na szczeblu federalnym. Ważne jest, aby wyjaśnić, że nie oznacza to dopuszczenia handlu marihuaną na poziomie stanowym! „To ustawodawstwo nie legalizuje marihuany w całym kraju, ale uniemożliwia rządowi federalnemu ingerowanie w suwerenne decyzje stanów” – wyjaśnił demokrata hrabia Blumenauer. „Ustawa o marihuanie uchyliłaby federalne wyroki skazujące za marihuanę i nałożyłaby 5% podatku na produkty z konopi. Zebrane w ten sposób środki mogą pomóc społecznościom najbardziej dotkniętym przez egzekwowanie prawa” – dodał.

Wiadomo było jednak, że Mitch McConnell, przywódca republikańskiej większości w Senacie był przeciwny dekryminalizacji, więc demokraci mogli tylko mieć nadzieję, że w wyborach 5 stycznia zdobędą mandaty w senacie stanu Georgia. Ich oczekiwania się spełniły, z minimalną przewagą demokraci zdołali wejść do Senatu po raz pierwszy od 2010 roku! Dlatego już nic nie stoi na przeszkodzie do wprowadzenia dekryminalizacji na szczeblu federalnym.

Poza dekryminalizacją

Jeden z dwóch wybranych senatorów, Jon Ossoff, w wywiadzie przeprowadzonym na kanale CNBC w lipcu 2020 roku powiedział: „Będę naciskać nie tylko na dekryminalizację, ale także na ogólnokrajową legalizację marihuany. Zakaz stosowania tej substancji jest nieracjonalny, niezwykle kosztowny i wiąże się ze straszliwymi stratami ludzi. Poważną niesprawiedliwością jest fakt, że są osoby, które odbywają wyroki za niewielkie przestępstwa związane z marihuaną, podczas gdy inni bogacą się na branży konopnej. Będę walczył o pełną legalizację marihuany, zniesienie kary pozbawienia wolności za mniejsze przestępstwa związane ze stosowaniem narkotyków i usunięcie rejestru przestępstw związanych z używaniem konopi indyjskich.” Raphael Warnock, który również został wybrany na senatora, widzi sytuację w podobny sposób. Nie wystarcza mu też dekryminalizacja, ale postawił sobie również za cel uwolnienie osób uwięzionych z powodu marihuany.

Ale twórcy ustawy też nie poprzestali na dekryminalizacji. Przyjęta ustawa wykracza poza wyeliminowanie kary więzienia i konfliktu między stanami a rządem federalnym. Między innymi umożliwia też lekarzom Dyrekcji Weteranów wydawanie recept na medyczną marihuanę weteranom mieszkającym w stanach, które zezwalają stosowanie konopi, i zachęca stany do zaprzestania piętnowania i przeglądu wcześniejszych wyroków za przestępstwa związane z marihuaną. Ustawa zezwala również amerykańskiej Administracji Małych Firm na wspieranie przedsiębiorców i małych firm poszukujących pracy w tej rozwijającej się branży.

Oczywiście giełda również zareagowała na rozwój wydarzeń: w wyniku wyborów w stanie Georgia akcje konopi zaczęły natychmiast rosnąć. Największe z nich – Canopy Growth, Tilray i Aurora Cannabis – już w ostatniej turze wyborów wzrosły o 10-17%. Najważniejszą zmianą finansową może być fakt, że firmy konopne będą miały dostęp do banków komercyjnych i ubezpieczeń, co sprawi, że branża konopi indyjskich ostatecznym wejdzie do głównego nurtu biznesu.

You can share this: