Kontrole policji w polskich sklepach z CBD

W ostatnim czasie dotarły do nas informacje na temat kontroli przeprowadzonych w wielu polskich sklepach oferujących asortyment na bazie konopi. Jak się okazuje, w niektórych przypadkach kontrole te doprowadziły do skonfiskowania olejów, kapsułek, a nawet kremów na bazie CBD, w których zawartość THC nie przekraczała dopuszczalnego w Polsce poziomu 0,2%. Co więcej, wszystkie zarekwirowane produkty posiadały odpowiednie certyfikaty producenta, a dystrybutorzy dysponowali wszelką wymaganą do ich rozprowadzania na terenie Polski dokumentacją. Czy można zatem przypuszczać, że zatrzymania towaru były bezpodstawne? O tym zadecyduje wymiar sprawiedliwości. Obecnie dystrybutorzy liczą straty, a te mogą wynosić nawet 100 tys. zł. Niestety nie wiadomo, jak długo potrwa konfiskata i czy towar w ogóle zostanie im zwrócony. Czyżby tego typu kontrole i działania miały na celu wstrzymanie postępu pozytywnych zmian dotyczących medycznej marihuany w Polsce, a który w ostatnich miesiącach nabrał znacznego rozpędu?